Z dniem 20 maja w Polsce w życie weszło nowe prawo przegłosowane przez Komisję Europejską już w 2013 roku – zakaz sprzedawania mentolowych wyrobów tytoniowych. Dziś oprócz naukowych ciekawostek chciałabym podzielić się z Wami osobistą opinią na ten temat. Łapcie kawkę, odłóżcie papieroska i chodźcie!

O tym, jak palenie papierosów wpływa na rozwój nowotworów przeczytacie tutaj.
Statystyki nie kłamią
Argumentacja nowej ustawy jest prosta – papierosy o smaku mentolowym niwelują nieprzyjemny smak w ustach po spożyciu wyrobu tytoniowego, tym samym ułatwiają uzależnienie. W USA już dawno temu mówiło się, że 1/3 wszystkich sprzedawanych papierosów to te z mentolem. Co ciekawe, śladowe ilości mentolu znajdują się również w “zwykłych” papierosach jako dodatek lub zanieczyszczenie przy produkcji. Jak się zapewne spodziewacie, najczęstszymi użytkownikami mentolowych “fajek” są kobiety oraz osoby bardzo młode. Psychologowie sugerują, że poprzez łagodniejszy smak tych produktów, młodzież pali o wiele więcej i uzależnia się o wiele szybciej. Dodatkowo, osoby przerzucają się na te lżejsze typy papierosów jako pierwszy krok w kierunku rzucenia palenia, co zazwyczaj zamiast pomóc w uzależnieniu, skutkuje ich wzmożonym spożywaniem. WHO w swoim “case study” z 2018 roku mówi, że mentolowe papierosy pomagają osobom nieletnim w eksperymentowaniu z paleniem. Łagodniejszy smak sprawia wrażenie jakoby papieros mentolowy nie był tak szkodliwy jak te standardowe, a przyjemniejszy zapach ułatwia palenie w ukryciu przed osobami starszymi. Dzięki temu palenie mentolów utrudnia rzucenie palenia. Sprawdziłam dane podawane przez WHO i znalazłam bardzo interesujące konkluzje: otóż papierosy mentolowe faktycznie są najchętniej stosowane przez osoby w wieku 12-17lat (około 35-38% palących), lecz na przykład wśród palaczy o czarnym kolorze skóry 80% stanowią fani mentolowych wyrobów tytoniowych bez względu na wiek. Jednak w grupie wiekowej od 18 do 24 lat mentolowe papierosy nie są już tak bardzo popularne i różnica między nimi, a osobami w wieku 25-35 lat nie jest wyraźna. Zauważamy też, że “mentole” są popularniejsze u dzieci z rodzin zamożniejszych. Oczywiście z roku na rok grono mentolowych palaczy drastycznie rośnie, dlatego to właśnie tymi produktami Unia Europejska oraz różne organizacje prozdrowotne były najbardziej zainteresowane.
Odcięcie przyjemnego smaku i lepszego zapachu od papierosa może spowodować, iż przestanie on być zachętą dla młodych osób – “no spróbuj, to mentolowe”.
Czym jest mentol?
To aromat dodawany do produktów higieny jamy ustnej, leków, suplementów i słodyczy. To związek izolowany z mięty posiadający bardzo charakterystyczne właściwości fizjologiczne, miejscowo ochładza oraz znieczula, ponieważ aktywuje receptory TRPM8 nerwów czuciowych. Dodany do papierosów zmniejsza reakcję organizmu na irytujące substancje chemiczne znajdujące się w dymie papierosowym. Przez to niedoświadczony palaczom łatwiej jest zacząć palić nałogowo. Nowe badania wskazują też, że mentol potęguje działanie nikotyny na mózg, wzmacniając uzależnienie.

Kanada już to zrobiła
W Kanadzie zakaz sprzedaży aromatycznych wyrobów tytoniowych istnieje już od 2010 roku. Wystarczająco długo, abyśmy mogli prześledzić efekty zmian. Niektóre firmy zmieniły słownictwo, wagę lub skład papierosów, aby legalnie nie mieściły się w ramach zapisów ustawy. 7 lat później, Kanada uszczelniła wymagania kompletnie zakazując używania mentolu w papierosach oraz ich reklamowania. Nie znalazłam bardziej krzepiących wniosków po wprowadzeniu zakazu niż to, że osoby palące papierosy mentolowe faktycznie zaczęły rzucać palenie. I pomimo, iż dzieci nie palą już mentolowych papierosów, tylko te zwykłe, to procent młodocianych palaczy nie uległ poprawie. Rynek zbytu wzrósł również dla e-papierosów (również smakowych) i wyrobów tytoniowych, które nie są papierosami. Wygląda na to, iż jeśli 13latek ma zamiar zacząć palić papierosy, to nie zniechęci go (lub jej) przykry zapach i smak.
Osobista ocena
Rząd już na początku tego roku rozpoczął ingerencję w nasze wydatki spożywcze w celu „zadbania o nasze zdrowie”. Miesiącami huczno było w mediach od planów wprowadzenia podatku cukrowego. Nie jestem politykiem, więc nie wiem czy to faktycznie zagranie pro-zdrowotne, czy chęć zarobienia na nas dodatkowych pieniędzy. Wiem jednak, że dodatkowa akcyza na cukier spowoduje wzrost cen słodyczy, a co za tym idzie osoby biedniejsze za batonika zapłacą więcej (ale i tak go kupią), a zamożniejsi nie zauważą różnicy. Jeśli zdjęcie raka płuc na opakowaniu papierosów nie działa na palaczy, to tym bardziej na czekoladomaniaków nie zadziała nowy podatek. Produkowanie jak i kupowanie produktów słodzonych stanie się co prawda mniej korzystne, dlatego ucierpią też na tym przedsiębiorstwa spożywczo-cukiernicze. Ale nie o cukrze dzisiaj mówimy. Polacy nie kupią już mentolowych papierosów, kupią jednak te zwykłe lub e-papierosy, fajki wodne i inne aromatyczne produkty. Wciąż nie wiemy, czy kobiety i dzieci będą palić mniej. Zakaz to nie jest rozwiązanie długotrwałe.
Moim skromnym zdaniem rząd nie jest od tego, żeby nam produkty “banować”. Nie jestem palaczem, nigdy nie wypaliłam papierosa, odraża mnie ich zapach i skutki uboczne palenia. Wczesna edukacja ze strony nauczycieli oraz moich bliskich pozwoliła mi zrozumieć, że palenie jest niezdrowe. Jako naukowiec widzę to oczywiście jeszcze bardziej rzeczowo na co dzień, dlatego z wiekiem jeszcze dalej mi do papierosów. Nie sądzę jednak, iż rządy Unii, czy naszego kraju powinny zakazywać sprzedaży produktów niezdrowych. Obywatel zawsze powinen mieć prawo wyboru, będąc poinformowanym o potencjalnych zagrożeniach. Polityka protekcyjna, nakazująca nam co jeść, gdzie chodzić i jak wyglądać nie poprawi stanu naszego zdrowia. Alexis de Tocqueville powiedział kiedyś, że “wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka”. I jeśli w naszym koszyku w markecie znajduje się więcej batonów i Coli niż warzyw, to jest to nasz wybór. Nikogo tym nie krzywdzimy oprócz siebie samego. Jeśli zamiast biegania dwa razy w tygodniu, idziemy na pizzę to nikt nie może nam tego zabronić. Naszym życiowym obowiązkiem jest edukowanie siebie samych, szukanie lepszych rozwiązań oraz dbanie o własne zdrowie. Zdrowie jest nasze, nie naszych władz i o to powinniśmy walczyć. Gdybyśmy (jako społeczeństwo) poszli po rozum do głowy i sami przestali palić papierosy, to zakłady tytoniowe straciłyby szansę istnienia. Samoistnie. Dlatego edukacja i popularyzacja nauki jest tak baaardzo ważna! I dlatego z powagą podchodzę do swojego zadania tutaj na blogu i w mediach społecznościowych. Nie nakazuję, nie zakazuję, a informuję. Palenie, również mentoli szkodzi Waszemu zdrowiu!
Źródła:
https://tobaccocontrol.bmj.com/content/27/3/335.long
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5747135/