Korzystając z chwil wakacyjnej beztroski udało mi się odczytać większość maili, wiadomości i komentarzy, które zostawiliście w moich mediach społecznościowych [przypominam Fb: motivelina.com i IG: motivelina_com]. Odpisując zauważyłam, iż niektóre poruszanych przez Was tematów są często powtarzane i nadają się na dłuższe wypowiedzi, stąd nowe inspiracje na nieco bardziej personalne wpisy.
Zacznijmy od tego jak studiuje się w Anglii:
O tym jak się w Anglii znalazłam
Wyprowadziłam się z Polski do Anglii samotnie w wieku 18stu lat, po ukończeniu drugiej klasy liceum. Przez wiele lat męczyłam się w polskiej szkole, nie czułam porozumienia między uczniem i nauczycielem, w dodatku często startowałam w zawodach jeździeckich, co wpływało na słabą frekwencję. Pewnego dnia za pomocą koleżanki, która już mieszkała w UK wpadłam na pomysł wyjazdu do angielskiego liceum. Potrzebowałam świeżego startu i lepszego przygotowania do matury, pragnęłam nowych wyzwań, a poza tym zupełnie nie miałam pojęcia na co się piszę. Wyjazd był nie lada wyzwaniem dla osoby, która nigdy wcześniej nie leciała samolotem i znała angielski na poziomie „zakuć, zdać, zapomnieć” – lecz przyznam szczerze, że nigdy nie żałowałam tej decyzji i była ona prawdopodobnie najlepszą podjętą w moim życiu.

Studiowanie na angielskiej uczelni
Na Wyspach jest mnóstwo uczelni, lecz te, na które warto zwrócić uwagę są w tzw. Russel Group (kliknij, żeby otworzyć listę). To one są najbogatsze, mają najlepsze warunki studiowania, wysoki poziom i najwyższe zatrudnienie po studiach. Są też takie uczelnie, na które nie warto wydawać ponad 9ciu tysięcy funtów rocznie, bo nie wyjdziemy na tym lepiej niż zostając w kraju. Dlatego lepiej sprawdzić statystki różnych uczelni i porównać ich wyniki. Większość informacji znajduje się na stronie UCAS i na niej również aplikujemy do wybranych szkół. Warto pamiętać, iż w UK na studia aplikujemy prawie rok wcześniej (czyli na początku klasy maturalnej) podając oceny z dwóch poprzednich lat. Proces jest dość oczywisty, w momencie stworzenia konta na stronie zostajemy informowani o procesie aplikacji krok po kroku. I tutaj wskazówka – osoby z poza UE, które pisały do mnie o warunki przyjęcia na uczelnię – nie jestem w stanie odpowiedzieć Wam na te pytania, ale zarówno każda uczelnia jak i UCAS mają adresy mailowe i numery telefonów i najłatwiej byłoby po prostu się z nimi skontaktować. Generalnie, jeśli macie jakiekolwiek pytania nie bójcie się pisać do tych instytucji, oni czekają na maile od Was oraz dzielą się świetnymi informacjami.
Co do kierunku to napiszę osobny post o studiowaniu genetyki i life sciences. Za to bez względu na co aplikujecie, bardzo ważne jest to, żebyście zrozumieli, iż nikt poza Wami nie wie w czym jesteście dobrzy i jakie przedmioty lubicie. Dostaję bardzo dużo tego typu pytań i zawsze powtarzam „to jest to indywidualna decyzja każdego aplikanta”. Polecam poczytanie o przedmiotach i egzaminach w prospekcie i na stronie uczelni. Możecie też „wygooglować” co można robić po danym kierunku, do tego bardzo przydatna jest strona rządowa https://nationalcareersservice.direct.gov.uk/ która informuje nas o tym do jakich ról można ubiegać się po danych kierunkach i o szacowanym wynagrodzeniu w UK.
Dla papierka?
Studia w Anglii są płatne. Po przyjęciu na uczelnię można aplikować o pożyczkę studencką, chociaż wymagania i sposób aplikacji o nią mogą się zmienić wraz z Brexitem. Jeżeli na pierwszym roku uda Wam się ją uzyskać, to pożyczka będzie się odnawiać co roku i oprócz Waszego podpisu nie musicie niczego dosyłać. Zaczynacie ją spłacać po zakończeniu studiów tylko jeśli zarabiacie więcej niż średnia krajowa (jeżeli przeprowadzicie się do innego kraju to po przewalutowaniu). Jeśli w ciągu 30lat nie przekroczycie progu, pożyczka jest umarzana. Ten system jest czymś w stylu gwarancji uzyskanej, że wykształcenie w danym uniwersytecie pomoże Ci zdobyć pracę, przy jakiej spłacenie pożyczki nie powinno być problemem. Wysokie opłaty za czesne powodują, iż rozpoczęcie studiów jest bardzo poważną decyzją, do podjęcia której nie wystarczą dobre oceny. Dlatego w Anglii w przeciwieństwie do Polski – nie każdy studiuje. Dobre kierunki na renomowanych uczelniach są trudne, pracochłonne i czasochłonne. W wielu przypadkach wymagana jest intensywna praca indywidualna, a egzaminy są pisane w warunkach maturalnych. Nie ma opcji, żeby ściągnąć na teście, a na zwykłych esejach lub pracy inżynierskiej/licencjackiej/magisterskiej przepisać kilka kartek z jakiejś książki i nie być posądzonym o plagiat (piszę to ponieważ tak myślących Polaków spotykałam w UK).

Przyszłość
Jeżeli studiujesz z myślą o konkretnej karierze zawodowej to angielskie uczelnie są niesamowite w podsuwaniu wielu opcji i możliwości, które pięknie zaowocują w przyszłości. Uczelnie często mają swoje własne biura zatrudnienia, pomagają napisać CV i rozsyłają do uczniów propozycje praktyk i uczestniczenia w projektach. Dodatkowo pracodawcy okolicznych barów, restauracji i sklepów z chęcią przyjmują studentów na godzinowe kontrakty, więc o ile nawał nauki pozwala spokojnie można dorobić w ciągu roku akademickiego lub w wakacje. Jeżeli masz oczy i uszy szeroko otwarte i nie boisz się pytać to przez okres studiów możesz osiągnąć naprawdę wiele. W temacie późniejszego zatrudnienia szczególnie polecam The University of Nottingham, ponieważ cała uczelnia naprawdę pomaga w dobrym starcie zawodowym.
Atmosfera
Zapewne wszystko zależy od uczelni, lecz mogę Was zapewnić ze kontakt uczeń-wykładowca jest o niebo lepszy niż w przeciętnej polskiej uczelni. Najważniejsze jest to, że nawet jako pierwszoroczny jesteś traktowany przez pracowników uczelni z szacunkiem (pewnie za to też płacisz te 9k rocznie). Jeżeli ktokolwiek poczuje się potraktowany nie fair to ma możliwość zwrócenia się do przełożonych i złożenia skargi która z pewnością będzie porządnie rozpatrzona. Na uczelni są też tzw. „welfare officers” którzy pomagają radzić sobie ze stresem, utrudnieniami w nauce i innymi problemami. Oni również dostosowują warunki egzaminów do ucznia ze specjalnymi wymaganiami. Generalnie na uczelni ma się uczucie, iż ludzi naprawdę obchodzi jak się czujesz i co myślisz. Jesteś brany na serio i wymagają od Ciebie żebyś starał się lub starała wypaść najlepiej jak potrafisz. Dodatkowo na uczelni organizowane są eventy, wycieczki spotkania organizacji studenckich i przeróżne okazje by nawiązywać nowe znajomości i uprzyjemniać studiowanie. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Na większości uczelni są setki organizacji studenckich, od fanów Harrego Pottera, przez ugrupowania polityczne po najróżniejsze kluby sportowe. Warto zapisać się na kilka w semestrze – po pierwsze aby poznać nowe osoby, a po drugie aby znaleźć nowe pasje, które niesamowicie pomagają rozładować stres.

Mieszkanie w Anglii
Na pierwszym roku studenci zazwyczaj mieszkają w akademikach, które są dzielonymi mieszkaniami ze wspólną kuchnią i łazienką. Na drugim roku grupki znajomych zaczynają wynajmować wspólny dom lub mieszkanie, a na trzecim następuje roszada osób z którymi warto mieszkać i zazwyczaj w mniejszych grupach wynajmowane są kolejne domy. Jeżeli ktoś nie lubi dzielenia łazienek i kuchni to zawsze można wybrać opcję kawalerki. Przy szukaniu zakwaterowania warto w pierwszej kolejności kierować się dystansem od uczelni (autobusy w Anglii są stosunkowo drogie) a w drugiej bliskością do centrum, gdzie łatwo będzie znaleźć dorywczą pracę.
Na koniec kilka rad z własnego doświadczenia:
- Naprawdę nie bójcie się pytać kogokolwiek o cokolwiek. Anglicy są przemili i bardzo pomocni. Kto pyta nie błądzi, a ludzie tutaj uwielbiają popisywać się wiedzą i podpowiadać, więc korzystajcie : )
- W Angielskich domach zimą bywa baaardzo zimno. Sprawdźcie stan ścian, ponieważ wilgoć za meblami jest niestety bardzo często spotykana, a pleśń wdychana na co dzień dobrze nam nie służy. Pamiętaj, że jako wynajemca (tzw. tenant) masz pewne prawa, lecz słabo respektowane przez większość właścicieli domów. Jeżeli zaczniesz się skarżyć to mogą zaoferować wcześniejszą wyprowadzkę, ponieważ w dużych miastach jest więcej chętnych najemców niż dostępnych domów.
- Miejsce do znalezienia darmowych mebli i sprzętów: freecycyle.org
- Bank, który mogę polecić na konto dla studenta: Barclays (Student Account)
- Sieć komórkowa z najlepszą ofertą internetową względem opłat: 3Three
- Jeżeli na swoim kierunku nie masz obowiązkowego stażu (internship) to warto samemu sobie taki znaleźć podczas wakacji.
Jeżeli spodobał Ci się ten post i masz jeszcze inne pytania, na które nie zdołałam odpowiedzieć – zadaj je w komentarzu lub wyślij e-mail na motivelina@gmail.com
Odkąd budowałem w domu, mam około 600 nieodebranych e-maili. Nie sądzę, że kiedykolwiek nadgonię. I don’t speak polish but very fond of its sounds and is a beautifully written language.
PolubieniePolubienie
Haha well done for trying, it all makes sense in Polish! Thank you for the words of appreciation, the same post in English version will be published tomorrow 🙂 Thanks for stopping by!
PolubieniePolubienie